A tak właściwie to o Czerwonym Kapturku i upcyclingu.
W ramce Kapturki niemieckie, dziewiętnastowieczne, nabyte na Kole. Ramka - rzecz jasna używana, z sh. Pomalowałam akrylową, przetarłam, żeby postarzyć. Szukam miejsca żeby zawiesić.
Lalka, jakoś tak, uszyła się sama :)
Też recykling 100% ; korpus uszyłam z poszewki, sukienka to kawałek fartuszka od Marty, koronki odprułam od przerabianej wcześniej koszuli nocnej, wstążki pochodzą z bombonierek, a włosy to resztka włóczki.
Etykiety
szycie
(239)
patchwork
(223)
narzuta
(174)
dekoracje
(145)
szydełko
(136)
rękodzieło
(132)
zakupy
(95)
dom
(77)
poduszka
(76)
mieszkanie
(65)
recykling
(62)
torba
(57)
zabawki
(57)
Święta
(54)
torby eko
(49)
książka
(45)
pościel
(43)
vintage
(29)
Tilda
(28)
lalka
(26)
zawieszki
(24)
Czerwony Kapturek
(21)
remont
(21)
decoupage
(17)
Wielkanoc
(15)
podróż
(14)
bazar na Kole
(13)
kosz
(13)
igielniki
(11)
królik
(8)
klatka dla ptaków
(6)
maszyna do szycia
(6)
Edek
(5)
puszki
(5)
dywan
(4)
helloween
(3)
kosmetyczka
(3)
szpule
(3)
filc
(2)
meble z palet
(2)
pompon
(2)
półka
(2)
słodycze
(2)
walentynki
(2)
effe
(1)
katalog
(1)
leporello
(1)
manekin
(1)
szyld metalowy
(1)
taca
(1)
upcykling
(1)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz