Etykiety

szycie (239) patchwork (223) narzuta (174) dekoracje (145) szydełko (136) rękodzieło (132) zakupy (95) dom (77) poduszka (76) mieszkanie (65) recykling (62) torba (57) zabawki (57) Święta (54) torby eko (49) książka (45) pościel (43) vintage (29) Tilda (28) lalka (26) zawieszki (24) Czerwony Kapturek (21) remont (21) decoupage (17) Wielkanoc (15) podróż (14) bazar na Kole (13) kosz (13) igielniki (11) królik (8) klatka dla ptaków (6) maszyna do szycia (6) Edek (5) puszki (5) dywan (4) helloween (3) kosmetyczka (3) szpule (3) filc (2) meble z palet (2) pompon (2) półka (2) słodycze (2) walentynki (2) effe (1) katalog (1) leporello (1) manekin (1) szyld metalowy (1) taca (1) upcykling (1)

wtorek, 27 maja 2014

Krzysztof Brun i Syn

No to mamy komplet - po roku żartów, że jeszcze tylko magla mi brakuje - mam magiel. Nabyłam na Kole za symboliczną raczej opłatę. 40 zł. Ma ponad sto lat, a jego uroda mnie obezwładnia...

Jeszcze jedna nowość: wyżymaczka „Madame-Sans-Gene”,amerykańska oczywiście, udoskonalona do najwyższego stopnia i wzmocniona. Firma daje trzyletnią gwarancyę za całość wszystkich części tej wyżymaczki. Zastosowanie łożysk kulkowych Lovel'a pozwala na pracę bez przerwy, ponieważ wyżymaczka "Sans - Gene" nie zanieczyszcza się nigdy. Można nią wyżąć pięć razy tyle bielizny, co na jakiejkolwiek innej w tym samym czasie.

Źródło:http://www.wystawa1909.pl/100_lecie/Stulecie-Wystawy-Album/files/assets/downloads/Stulecie-Wystawy-Album.pdf
 







 
 







Tilda

Szalona wieśniaczka. Zdaniem Sary. A może nieuczesana po prostu?




niedziela, 25 maja 2014

Waga

Zdobycz z bazaru na Kole. Pojechałam po metalowe szyldy (wiszą u mnie nad kuchenką, zamiast płytek)... Wróciłam z maglem, wagą, złotą ramą i kryształem oszlifowanym jak wielki diament. Kryształ dla Sary - może nim stworzyć tęczę, kiedy tylko zechce.
Dziś na zdjęciach tylko waga.






środa, 21 maja 2014

Eko torebki

Ciężki dzień....
Zdjęcia też mi jakieś marne wyszły... Torebki kolorowe, w rozmiarach przeróżnych.






















poniedziałek, 19 maja 2014

Dzień Dziecka Wspaniałego

Dziecko moje najukochańsze dostało w prezencie z okazji swego dnia farby olejne, pędzle, płótna i sztalugi. Pierwsze dzieła będą prezentem na Dzień Matki.



 


 

Degas - na pewno mi Sara takiego w przyszłym tygodniu namaluje.



niedziela, 18 maja 2014

To nie ZOO

Edward źle znosi samotność. W weekendy zwłaszcza. Miałyśmy wczoraj sporo spraw - zabrałyśmy Edka ze sobą. Na przystanku stały trzy studentki (dzieliły się wrażeniami z sesji); jedna z nich mocno się oburzyła, że Edward wsiada do autobusu : "To nie ZOO".
Tak się zastanawiam, jak to jest, że Edward żeby jeździć publicznym transportem musi mieć szczepienia, aktualną książeczkę zdrowia, smycz i kaganiec w pogotowiu. Inni korzystający z autobusów nie przechodzą, niestety żadnej selekcji. A przydałoby się czasami...
Edward to część naszej rodziny.







sobota, 17 maja 2014

Różowa konewka

Znalezienie zastosowania dla moich skarbów zajmuje mi więcej czasu niż decyzja o ich zakupie. Tym razem wiedziałam od razu, że konewka służy do przechowywania kredek do oczu.



 
 
Konewka jest z Home & You  - nadal trwa wyprzedaż i zaglądam tam zbyt często.
Nabyłam też:



 
 
Do przecenionych rzeczy drugi przedmiot jest za 1 zł, a na nowe dostałam 30% rabat. Przywlokłam pełną torbę - resztę zdjęć pokażę, jak przestanie padać i będzie lepsze światło.
 

wtorek, 13 maja 2014

Anioł Stróż ozłocony

Oleodruk kupiłam na Kole. Dla mnie to Anioł czuwający, Sarenka mówi, że wygląda jakby chciał zepchnąć dziecko z kładki.
Rama była oszpecona nieudolną "renowacją" - po oczyszczeniu pomalowałam ją na złoto.
Barokowy przepych.
Sprzedający twierdził, że rama ma ponad sto lat; ciekawa jestem...

 


 
Było tak:
 
 
 

poniedziałek, 12 maja 2014

Kuchenne rewolucje

To jest tak, jakby wolna przestrzeń na ścianie swędziałą mnie dokuczliwie. Jedyne co przynosi ulgę, to szybkie jej zapełnienie.
Miętowy zegar w groszki jest z Home & You - 20,50 za dwie sztuki. Reszta wisiała już wcześniej, tyle, że w innych konfiguracjach.
Troszkę powiszą, bo mi chwilowo gwoździ brakło.





 
Było tak:
 


niedziela, 11 maja 2014

sobota, 10 maja 2014

Domek dla księżniczki

Zbyt mały metraż, niestety... Mojej księżniczce nogi wystają.
 Na szczęście mamy taką z krótszymi nogami - bo to domek dla naszej małej Natki.


 



 
Domek nabyłam w PEPCO za 39 zł.