Muzeum Czerwonego Kapturka

Dwa najnowsze nabytki; bazar na Kole i OLX.
 Gumowa laleczka piszczy; to produkt firmy Artico Germany, prawdopodobnie lata 50' lub 60'. Porcelanowa też niemiecka.

Misiowo

Jasna kołderka wykończona jest białą, bawełnianą koronką. Misie jak rodzeni bracia prawdziwego Kubusia Puchatka. Unisex. Szydełkowe misie mają ok. 20cm wzrostu.

Błękitna w rozmiarze łóżeczkowym.

Czerwonowłosa

Trochę jak kapłanka z "GOT". Suknia ma spód z czarnych cekinów i spódnicę z wzorzystego szyfonu.

Romantyczne damy

Lalki mają suknie z wygrzebanej w sh sukni. Latami leżała w szufladzie (przetrwała dwie przeprowadzki) - myślałam, że uszyję z niej coś dla Sary. Okazało się, że woli czerń i ćwieki.
Filiżanki znalazłam na Kole.

Cupcakes

Słodkie i dziewczęce. Poduszki w sarenki są oczywiście dla mojej Córki ukochanej.

Misie i liski

Szydełkowe stworzenia.

Dla małego Misia

Rozmiar łóżeczkowy.

Herbatka z Alicją

Taki oto zestaw piknikowy zainspirowany opowieścią o Alicji.
Mata - kocyk, dwie poduszki, pikowana torba. Walizeczka w kropki z filiżanką i talerzykiem to dawna zdobycz z wyprzedaży z Home&You. Hupty Dupty wpadł w moje łapki w sh i bardzo byłam zdziwiona, że nikt przede mną go nie przygarnął.
Posrebrzane łyżki kupiłam na targu staroci; uruchomiły bramki na lotnisku, bo zapakowałam je do podręcznego. Widelce to prezent od Bartka.
Plakat to prezent od Pani Janki. Jeszcze raz dziękuję.

Różowa cyklistka

Czysta słodycz. Kolory wesołe, radosne i soczyste.
Do kompletu super - poducha z Pippi.

Turkusowy cyklista

Spokojna, wakacyjna, uspakajająca.
Chwała cyklistom, ekologom i wegetarianom. Noszących futra ośmielam się potępić.
Oprócz dużej narzuty, mała do dziecięcego łóżeczka.