Do realizacji jest jeszcze kilka marzeń;
- patchworkowy dywan
- patchworkowy fotel
- drewniana biblioteka do Sarenki pokoju
i drzwi wejściowe do mieszkania, które są priorytetem i niestety, pozostałe zakupy muszą poczekać.
A kwiatek z okazji naszego święta. Najlepsze życzenia Kobiety!
Regały - ile by ich w domu nie było - u nas zawsze wypełnione " na wcisk". Raźniej mi, że u Ciebie książki też leżą warstwowo. Swoją drogą celność i ciętość języka Sarenki jest imponująca: "najładniejsza i niepotrzebna rzecz"... Gdyby, zaznaczam gdyby, manekin zajmował zbyt dużo przestrzeni życiowej i nadszedł czas zmian - to ja go chętnie przytulę. Na razie zachwycam się szpulo-stołem z artystyczną gazetową okleina, pięknie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ze słonecznego dziś Podbeskidzia!
Bożena & Company