Wybrałam się dziś do IKEA - na miejscu okazało się, że wszyscy Ci, którzy nie wyjechali z Warszawy są tam na zakupach. Spacerować i upajać się nie było możliwości, więc kupiłam tylko to, co potrzebne (sama w to nie wierzę!) i wróciłam.
Nabyłam:
Koniec serii! Zawsze mi się marzyło - jest piękne i bardzo kobiece. Zawiśnie w łazience; bo dotychczasowe, które nabyłyśmy w pakiecie z nieruchomością było lekko uszkodzone i ku mojej radości ukruszyło się! Mogłam z czystym sumieniem kupić nowe...
Oraz:
Wisi już w kuchennym "oknie".
Oglądałam kiedyś na DOMO program, w którym gwiazdy pokazują swoje domy. "Celebrytka"- nie znam postaci, ani nie wiem czym się zajmuje - na pytanie, czego nigdy nie kupiłaby do domu, odpowiedziała: "Niczego z IKEI". Pokazała dom urządzony dla niej przez projektanta - czyli obcej osobie zleciła wykreowanie przestrzeni najbardziej intymnej - własnego domu.
Moim zdaniem IKEA to klasyka dizajnu; mistrzostwo kreatywności, relacji ceny do jakości i pomysłowych rozwiązań. Meble z IKEA może mieć każdy - i w każdym domu będą one wyglądać inaczej. Są na tyle proste i uniwersalne, że tylko nasza wyobraźnia jest ograniczeniem.
Zaglądam czasem na http://www.ikeahackers.net/ i chylę czoła.
Etykiety
szycie
(239)
patchwork
(223)
narzuta
(174)
dekoracje
(145)
szydełko
(136)
rękodzieło
(132)
zakupy
(95)
dom
(77)
poduszka
(76)
mieszkanie
(65)
recykling
(62)
torba
(57)
zabawki
(57)
Święta
(54)
torby eko
(49)
książka
(45)
pościel
(43)
vintage
(29)
Tilda
(28)
lalka
(26)
zawieszki
(24)
Czerwony Kapturek
(21)
remont
(21)
decoupage
(17)
Wielkanoc
(15)
podróż
(14)
bazar na Kole
(13)
kosz
(13)
igielniki
(11)
królik
(8)
klatka dla ptaków
(6)
maszyna do szycia
(6)
Edek
(5)
puszki
(5)
dywan
(4)
helloween
(3)
kosmetyczka
(3)
szpule
(3)
filc
(2)
meble z palet
(2)
pompon
(2)
półka
(2)
słodycze
(2)
walentynki
(2)
effe
(1)
katalog
(1)
leporello
(1)
manekin
(1)
szyld metalowy
(1)
taca
(1)
upcykling
(1)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz