Etykiety

szycie (239) patchwork (223) narzuta (174) dekoracje (145) szydełko (136) rękodzieło (132) zakupy (95) dom (77) poduszka (76) mieszkanie (65) recykling (62) torba (57) zabawki (57) Święta (54) torby eko (49) książka (45) pościel (43) vintage (29) Tilda (28) lalka (26) zawieszki (24) Czerwony Kapturek (21) remont (21) decoupage (17) Wielkanoc (15) podróż (14) bazar na Kole (13) kosz (13) igielniki (11) królik (8) klatka dla ptaków (6) maszyna do szycia (6) Edek (5) puszki (5) dywan (4) helloween (3) kosmetyczka (3) szpule (3) filc (2) meble z palet (2) pompon (2) półka (2) słodycze (2) walentynki (2) effe (1) katalog (1) leporello (1) manekin (1) szyld metalowy (1) taca (1) upcykling (1)

sobota, 20 września 2014

Mój Prozac

Wróciłam wczoraj po siedmiu godzinach prowadzenia szkolenia i... zasiadłam do maszyny. Ach, odprężę się trochę - pomyślałam.
Pocięłam tkaniny (nożyczkami - bo nie zainwestowałam jeszcze w nóż) i pozszywałam w panele, z których powstaną narzuty.
Kiedy je rano wyprasowałam, okazało się, że jest ich 153.
 A ja myślałam, że mi to zajęło tylko chwilkę...



 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz