Wyglądają, jakby mróz namalował kwiaty na szybach.
Kupiłam na Bakalarskiej za ułamek sklepowej ceny; uszyłam własnoręcznie. Nacieszyć się nie mogę!
Anielskie skrzydło to prezent od Mikołaja. Myślałam, że zapomniał - a on mi podarował cudo z indyjskiej manufaktury. Gdyby istniał, byłabym mu baaardzo wdzięczna...
Mikołajowe małżeństwo z sh za 3,99.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz