Mam jeszcze trochę czasu, zanim Sarenka wróci - szukam czegoś powalającego na nowe zasłony, zbieram też tkaniny na nową turkusową narzutę. Na razie rozłożyłam u niej moje pierwsze patchworkowe dzieło - narzuta jest ogromna i w całości wypikowana ręcznie.
Etykiety
szycie
(239)
patchwork
(223)
narzuta
(174)
dekoracje
(145)
szydełko
(136)
rękodzieło
(132)
zakupy
(95)
dom
(77)
poduszka
(76)
mieszkanie
(65)
recykling
(62)
torba
(57)
zabawki
(57)
Święta
(54)
torby eko
(49)
książka
(45)
pościel
(43)
vintage
(29)
Tilda
(28)
lalka
(26)
zawieszki
(24)
Czerwony Kapturek
(21)
remont
(21)
decoupage
(17)
Wielkanoc
(15)
podróż
(14)
bazar na Kole
(13)
kosz
(13)
igielniki
(11)
królik
(8)
klatka dla ptaków
(6)
maszyna do szycia
(6)
Edek
(5)
puszki
(5)
dywan
(4)
helloween
(3)
kosmetyczka
(3)
szpule
(3)
filc
(2)
meble z palet
(2)
pompon
(2)
półka
(2)
słodycze
(2)
walentynki
(2)
effe
(1)
katalog
(1)
leporello
(1)
manekin
(1)
szyld metalowy
(1)
taca
(1)
upcykling
(1)
niedziela, 3 sierpnia 2014
Jeszcze raz szafa
To jest taki mój papierosik dla niepalących: poprzestawiam sobie coś na półkach w niebieskiej szafie i napięcie spada. Wyciszam się, uspakajam.
Mam jeszcze trochę czasu, zanim Sarenka wróci - szukam czegoś powalającego na nowe zasłony, zbieram też tkaniny na nową turkusową narzutę. Na razie rozłożyłam u niej moje pierwsze patchworkowe dzieło - narzuta jest ogromna i w całości wypikowana ręcznie.
Mam jeszcze trochę czasu, zanim Sarenka wróci - szukam czegoś powalającego na nowe zasłony, zbieram też tkaniny na nową turkusową narzutę. Na razie rozłożyłam u niej moje pierwsze patchworkowe dzieło - narzuta jest ogromna i w całości wypikowana ręcznie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz