W sklepach pojawiły się urocze poduszki - zwierzęta. Oczywiście natychmiast mi się takiej zachciało. Uszyłam ją z zasłony nabytej w sh. Obawiam się , że będzie należała do Edwarda, który nie lubi zostawać sam w domu - może takie towarzystwo go zadowoli?
A tutaj sklepowe piękności:
http://www.pickmeup.pl/poduszki-w-kszta%C5%82cie-zwierz%C4%85t
http://www.ceneo.pl/26282989
http://www.ceneo.pl/26282990
Nie dziwię się Edwardowi, nikt nie lubi być sam i tak długo czekać na powrót swojej Pani. Z poduszką psiem będzie raźniej, na pewno raźniej niż z poduszką ze świnką, bo jak się przytulic czy przymilnie zamerdać do świnki?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Bożena z B.
Komentarz o Edwardowej tęsknocie napisałam, ale widzę, że coś go zjadło....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wszystkie psie smuteczki,
Bożena z B.
Ja się trochę obawiam, że Edward mógłby pożreć wieprzowinę. On lubi nowe smaki; zjadł drzwi, trochę tynku, korek plastikowy, dwie kurtki - jedną ortalionową, drugą z flauszu...
OdpowiedzUsuń