Szydełkowy pled powstał na specjalne zamówienie dla Natki, miał pasować do jej nowego pokoiku i nowego łóżka. Życzenie było sprecyzowane bardzo ogólnie: "ciepły i biały". Szydełkowe kwadraty "dziubałam" szydełkiem od wakacji, potem zszywałam przez tydzień. Co ciekawe, w trakcie szycia okazało się, że jest ich dokładnie tyle ile potrzeba. Wcześniej nie liczyłam.
Uruchomiłśmy też stareńkiego Łucznika, którego kupił dla mnie mój brat ukochany; Natalia okazała się mistrzynią "szycia nogami".
-"Dziękuję Ci Asiu, że mi znalazłaś pasję!"
Etykiety
szycie
(239)
patchwork
(223)
narzuta
(174)
dekoracje
(145)
szydełko
(136)
rękodzieło
(132)
zakupy
(95)
dom
(77)
poduszka
(76)
mieszkanie
(65)
recykling
(62)
torba
(57)
zabawki
(57)
Święta
(54)
torby eko
(49)
książka
(45)
pościel
(43)
vintage
(29)
Tilda
(28)
lalka
(26)
zawieszki
(24)
Czerwony Kapturek
(21)
remont
(21)
decoupage
(17)
Wielkanoc
(15)
podróż
(14)
bazar na Kole
(13)
kosz
(13)
igielniki
(11)
królik
(8)
klatka dla ptaków
(6)
maszyna do szycia
(6)
Edek
(5)
puszki
(5)
dywan
(4)
helloween
(3)
kosmetyczka
(3)
szpule
(3)
filc
(2)
meble z palet
(2)
pompon
(2)
półka
(2)
słodycze
(2)
walentynki
(2)
effe
(1)
katalog
(1)
leporello
(1)
manekin
(1)
szyld metalowy
(1)
taca
(1)
upcykling
(1)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz