Targi Książki

Czułyśmy się oszołomione ogromem możliwości. Chciałybyśmy mieć je wszystkie. No, może prawie wszystkie... Na każdym stoisku  jakieś odkrycie, a nam skończyły się już półki :( Samo zwiedzanie było bardzo inspirujące; taki trochę inny wymiar.
Tylko wizyta na stadionie przygnębiająca; kolejny sportowy obiekt, za który płacą ci sami warszawiacy, których dzieciom brakuje miejsc w przedszkolach, którzy miesiącami czekają w kolejce do lekarza...Tak, jakby chłopcom w sejmie nie wystarczyła zabawa przyciskami - muszą mieć jeszcze inne, koszmarnie drogie zabawki...

Kolorowanka dla Natki (wys. 1 m) - po złożeniu będzie domkiem dla lalek:

 

 

Właściwa oprawa dla Joanny:

 

 

 

Sheldon Cooper z Big Bang Theory:

 

 

I uciekinierzy ze smerfowej wioski: