Albo owady. Zrobiłam na szydełku, sama nie wiem po co? Może to jest przeciwwaga dla misiów i króliczków? A może nie? Taki owad szydełkowy wydaje się dużo bardziej sympatyczny od oryginału; nie bzyczy i nie kąsa...
Służą oczywiście nie wiadomo do czego...
Etykiety
szycie
(239)
patchwork
(223)
narzuta
(174)
dekoracje
(145)
szydełko
(136)
rękodzieło
(132)
zakupy
(95)
dom
(77)
poduszka
(76)
mieszkanie
(65)
recykling
(62)
torba
(57)
zabawki
(57)
Święta
(54)
torby eko
(49)
książka
(45)
pościel
(43)
vintage
(29)
Tilda
(28)
lalka
(26)
zawieszki
(24)
Czerwony Kapturek
(21)
remont
(21)
decoupage
(17)
Wielkanoc
(15)
podróż
(14)
bazar na Kole
(13)
kosz
(13)
igielniki
(11)
królik
(8)
klatka dla ptaków
(6)
maszyna do szycia
(6)
Edek
(5)
puszki
(5)
dywan
(4)
helloween
(3)
kosmetyczka
(3)
szpule
(3)
filc
(2)
meble z palet
(2)
pompon
(2)
półka
(2)
słodycze
(2)
walentynki
(2)
effe
(1)
katalog
(1)
leporello
(1)
manekin
(1)
szyld metalowy
(1)
taca
(1)
upcykling
(1)
poniedziałek, 27 kwietnia 2015
sobota, 25 kwietnia 2015
Kicz
Bardzo chciałam mieć takie butelki. Nazywają się "Maryjki". Wciąż nie mogę pojąć jak w katolickim kraju można coś takiego zrobić z Matką Boga? 4 zł/szt.
Zbieram takie kiczowate artefakty i nie mogę pozbyć się poczucia, że to jest FORMA SZTUKI.
Abraham Moles nazwał kicz sztuką szczęścia (1978). Mnie ona uszczęśliwia. Vivaldi też. Skrzypce Nigela Keneddiego, łowickie wycinanki, delikatna porcelana i kolorowe tkaniny.
Zbieram takie kiczowate artefakty i nie mogę pozbyć się poczucia, że to jest FORMA SZTUKI.
Abraham Moles nazwał kicz sztuką szczęścia (1978). Mnie ona uszczęśliwia. Vivaldi też. Skrzypce Nigela Keneddiego, łowickie wycinanki, delikatna porcelana i kolorowe tkaniny.
czwartek, 23 kwietnia 2015
Szydełkowa lala
Kategorycznie muszę zdementować pogłoski, że brak nowych postów oznacza, że niczego nie wytwarzam. Tworzę i wymyślam, ale ponieważ robię kilka rzeczy jednocześnie, to jest jak jest...
Wyszydełkowanie lalki zajęło dwa popołudnia. Potem na drutach dorobiłam jej sweterek, uszyłam spódnicę i włosy.
Wyszydełkowanie lalki zajęło dwa popołudnia. Potem na drutach dorobiłam jej sweterek, uszyłam spódnicę i włosy.
środa, 22 kwietnia 2015
Szydełkowy, brzoskwiniowy
Pled z miękkiego moheru - pochłonął równo 20 motków włóczki. Jest brzoskwiniowy jak ściany w Moniowej sypialni; bo to prezent dla mojej kochanej bratowej.
środa, 15 kwietnia 2015
Kto pamięta?
Jutro moje urodziny. Byłam ostatnio bardzo grzeczna, więc w prezencie podarowałam sobie Wilka i Zająca. To najsympatyczniejsi Rosjanie jakich znam.
sobota, 11 kwietnia 2015
Różowo - żółte
Obie narzutki są niewielkie - pasują do dziecięcego łóżeczka. Mogą się uzupełniać, albo być dodatkiem do księżniczkowego różu.
niedziela, 5 kwietnia 2015
The Oscar goes to... Żwirek i Muchomorek!
Kim oni są tak naprawdę? Dwa leśne duszki w koszulach nocnych. Myślę, że to uciekinierzy ze szpitala psychiatrycznego.
W ramach oswajania lęków z dzieciństwa nabyłam ich obu. Trochę się boję, że jak otworzę pudełko, to się rozproszą po mieszkaniu.
W ramach oswajania lęków z dzieciństwa nabyłam ich obu. Trochę się boję, że jak otworzę pudełko, to się rozproszą po mieszkaniu.
sobota, 4 kwietnia 2015
Króliki i jajka
Już świętujemy... Napracowałyśmy się dzisiaj solidnie; ale przyjemnie teraz leniuchować w takim ładnym domku...
Króliki już się rozpanoszyły, a na żyrandolu wiszą jajka.
A tu wkład mojej Córki w świąteczne porządki.
Króliki już się rozpanoszyły, a na żyrandolu wiszą jajka.
A tu wkład mojej Córki w świąteczne porządki.
Subskrybuj:
Posty (Atom)