Mieszkam kilka minut od Łazienek Królewskich, ale - przepraszam Stanisławie Auguście - z przyjemnością przemierzam połowę miasta, żeby się tam powłóczyć.
Chętnie sfotografowałabym niektórych sprzedających, ale brak mi odwagi.
Szyldzik taki oto nabyłam, zawieszę go w kuchni obok pozostałych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz