Figurkę znalazłam na OLX. Ma sygnaturę J - naniesioną ręcznie. Kosztowała mniej - więcej tyle, co kubek w sieciówce.
Kiedy przyszła paczka, to najpierw tak trzęsły mi się ręce, że trudno było mi ją rozpakować.
Kiedy zobaczyłam, jak jest piękna nie mogłam złapać oddechu.
To są objawy paniki. Albo uzależnienia.